Dzień na opak
Dziś było u nas bardzo zabawnie. A to wszystko za sprawą „Dnia na opak”.
Zamiast „dzień dobry” usłyszeliśmy „do widzenia”, ubrania nosiliśmy na lewą stronę lub tyłem na przód, plecak na brzuchu, a na stopy założyliśmy dwa różne buty lub skarpety nie do pary.